Bezdomność w USA nabiera nowego oblicza – na ulice coraz częściej trafiają emeryci. Tego raportu Ameryka wolałaby nie poznać: osoby w wieku 57–75 lat są najszybciej rosnącą grupą
'Nie liczę godzin i lat' је преводио/ла Andrzej Rybiński од пољски на енглески Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية 日本語 한국어
Jakbym już nie miała na tym świecie nikogo, komu mogłabym zaufać. I nie było to czcze gadanie – zostałam przecież zdradzona przez najbliższe mi osoby, przez co moje życie rozpadło się na kawałki. Dwa dni po jej śmierci dowiedzieliśmy się, że babcia złożyła u notariusza testament.
Sztaluga pełna, maluję dni. Karta nabiera barw. Znaczona talia uśmiecha się Nie czując nic . Submitted by marta90 on 2022-12-15. Translation.
Odmierzam czas nie używając dat Czekaniem na niespodziewane, Straconych szans rozpamiętywaniem Odmierzam czas, nie używając dat REF. Nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja Bliżej gwiazd, bliżej dna jestem wciąż taki sam Wciąż ten sam Nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja Z kilku dni w morzu dat własny swój znaczę
OBRASQi Liedtext: Nie czując Nic: Z talii znaczonych kart / Znaczone wyciągam dni / Czas, przestrzeń znam Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية فارسی
Nie widząc nic. Nie czując nic. Sztaluga pełna, maluję dni. Karta nabiera barw. Znaczona talia uśmiecha się. Odkryje kolor. Gdy nie namaluje nic. Gdy już nie namaluje nic. Gdy nie namaluje nic.
OFjDj. Z tej właśnie okazji, mam dla Was niespodziankową miniaturkę. Czasem były łzy radości, czasem smutku, ale za to wiele chwil pełnych uśmiechu. Dziękuje wszystkim czytelnikom tego bloga. Idąc z tym pomysłem do Luthien nawet nie myślałam że zdobędzie on taką ilość wyświetleń. Dziękuje za każdy napisany komentarz pozytywny, motywujący nas do pracy jak i negatywny, który dawał nam kopa ;D Idealnie pamiętam ten dzień, gdy wpadłam do L. na kawę po nieprzespanej nocy xD Mam nadzieję że jeszcze kiedyś się spotkamy. Pozdrawiam moją kochaną Paulinkę, która pilnowała by rozdział był na czas. Kocham i do zobaczenia! Jak widzicie, się na wspomnienia rzuciło ( ja jej dam te "Paulinke" xD ) .Ale żeby nie było, bo ja też Was kocham, swoim gryfońskim serduszkiem <3 Ale koniec pierdół! Zapraszam na miniaturkę, którą należy skomentować. _______________________________________________________________________ I'm sending postcards from my heart With love for a postmark and then.. You know that you make me feel like we've been caught Like kids in the school yard again Cholerna Granger! Znów mami go tym swoim cholernym zwyczajem oblizywania cholernej łyżki, pełnej cholernego malinowego dżemu. Okej. Wszystko byłoby cholernie w porządku, gdyby nie to, że tym zachowaniem doprowadzała go do minimalnego, choć widocznego, cholernego wzwodu. Lubiła też w trakcie wykonywania tej czynności spojrzeć wprost w jego oczy, wcale nie polepszając sprawy. Mała manipulatorka. Od kiedy to stała się tak odważna, by zadzierać właśnie z nim? Nie, to nie było właściwe pytanie. Od kiedy Hermiona Granger stała się taką seksowną kokieterią smoczych serc? Oj, kusiła, kusiła całą sobą. Czyli, zaczynając od brązowych oczu, które wyglądały na wyjęte z tabliczki czekolady. Następnie usta koloru jej ulubionego dżemu, zapewne powinny służyć tylko do jednego celu – dalekiego od tego przyzwoitego. Smukła szyja stworzona do całowania. Kręcone włosy, seksownie opadające na nagie ramiona. Biust w rozmiarze ideału. Lekko, ponętnie zaokrąglony brzuch, który widział na jednej z imprez, kiedy to ubrała tą swoją zabójczą kieckę… Faktycznie, jego sprzęt mało co nie zginął wtedy z bezradności. Proste, opalone nogi, tyłek marzeń. Ta dziewczyna była jednym z nie odkrytych cudów świata. Ale skąd, nie myślcie sobie, że Draco Malfoy widział w pannie Granger tylko seks bombę. Zauważył też, że była piekielnie inteligentna, błyskotliwa i potrafiła zgasić każdą próbę jego podrywu. I to martwiło go najbardziej. Westchnął głęboko, gdy obiekt jego zainteresowań wszedł do klasy, kołysząc zalotnie biodrami. * * * O północy. W łazience prefektów na piątym piętrze. Bądź sama. Hasło to: Poranna rosa. Nie spóźnij się. Dziewczyna czytała liścik w pełnym skupieniu. Te ślizgońskie maniery. Dobrze wiedziała, kim był tajemniczy nadawca wiadomości. Pacan jeden. Jakby nie znała hasła do tej całej łazienki… * * * Hermiona z bijącym od nadmiaru adrenaliny sercem, przekradała się przez opustoszałe korytarze Hogwartu, uważając, by nie natknąć się na panią Norris, bądź Filch’a. Na początku chciała zrezygnować, ale gryfońska duma jej na to nie pozwoliła… Nie okłamujmy się, chciała się dowiedzieć, czegóż to chce od niej taki mężczyzna jak Draco Malfoy. Kiedy wypowiedziała hasło, złapała za klamkę i zdecydowanym ruchem przestąpiła przez próg. Łazienka skąpana była w nikłym świetle świec, które migotały przy każdym lżejszym podmuchu. W całym pomieszczeniu pachniało malinami, soczystymi, czerwonymi owocami, skąpanymi w wieczornym słońcu. Wyglądało na to, że nie było tu nikogo, oprócz niej. Delikatnie stawiając kroki, podeszła do wielkiej wanny, wbudowanej w podłogę, za lekkim wyłomem ściennym. To, co zobaczyła, praktycznie pozbawiło ją tchu, omamiło zmysły. - I co, Granger, co o tym myślisz? – spytał Draco, łapiąc ją za biodra, unieruchamiając. – Czy mój pomysł był dostatecznie dobry? - M – Malfoy, co Ty sobie wyobrażasz? – oburzyła się, nie potrafiąc odtrącić dłoni blondyna, wędrującej po wypukłościach jej pośladków. - Hmm, po prostu ziszczam Twoje najskrytsze marzenia, Hermiono. – Powiedział, po czym odgarnął loki z jej szyi i zaczął obdarowywać ją pocałunkami. – No przyznaj, że wanna pełna malinowego dżemu, tylko do Twojej… to znaczy naszej dyspozycji, nie jest chyba najgorszym pomysłem, prawda? – Jego palce zaczęły zsuwać z jej ramion ponętną koszulkę nocną. Kiedy już dziewczyna stanęła przed nim w samej bieliźnie (co prawda, koronkowej), chłopak przyciągnął ją do siebie i pocałował jej słodkie usta. Marzył o tym od miesięcy i naprawdę, chyba nie mógł czekać ani chwili dłużej. Gryfonka zajęczała mu prosto w usta, kiedy poczuła jego twardą erekcję na jej podbrzuszu. Och, nawet w najskrytszych fantazjach nie marzyła o tym, by móc znaleźć się właśnie w takiej sytuacji z najlepszą partią w całej szkole. I w tym samym momencie, Draco z całą siłą popchnął Hermionę wprost do wanny pełnej dżemu malinowego. Szkoda tylko, że dziewczyna pociągnęła go wprost do owocowego raju wraz z sobą. - Ty przebiegła pantero! – krzyknął Malfoy, kiedy tylko wyłonił się z pachnącej mazi. - Pantero? Serio – zdziwiła się Hermiona, patrząc ironicznym wzrokiem na swojego towarzysza. - O, nie! – oburzył się Draco i porwał dziewczynę w swoje ramiona, po czym pocałował jej umazane w dżemie malinowym wargi. Ta noc była pierwsza. A po niej nastąpiły kolejne, równie piękne, jak i tak bardzo od siebie różne. A później, była malinowa sukienka zaręczynowa. I motyw kwiatu maliny, wpleciony w biały welon. I malinowy tort, z napisem: „Roczek Scorpiusa”. Gdyż wszystko zaczęło się od pewnego malinowego dżemu, który do tej pory króluje na stole państwa Malfoy. _______________________________________________________ Chciałam jeszcze przypomnieć o ankiecie. Poza tym, wiele osób zgłasza się po miniaturki. Ogłaszam więc powszechnie, że aby je dostać, należy skomentować te opublikowane! ;) Z pozdrowieniami,L. ;**
Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo O tym wykonwacy Seweryn Krajewski 23 401 słuchaczy Powiązane tagi Seweryn Krajewski (urodzony 3 stycznia 1947 w Nowej Soli), wybitny polski kompozytor, wokalista, multiinstrumentalista i gitarzysta muzyki rock i pop, obdarzony pięknym głosem o szerokich możliwościach, zarówno jeśli chodzi o skalę, jak i możliwości intonacyjne, były lider zespołu Czerwone Gitary. Kompozytor wielu przebojów muzycznych, pośród których wyróżniają się: "Czekasz na tę jedną chwilę" (tzw. "Wielka Miłość"), "Dzień jeden w roku", "Takie ładne oczy", "Anna Maria", "Gondolierzy znad Wisły", "Dozwolone … dowiedz się więcej Seweryn Krajewski (urodzony 3 stycznia 1947 w Nowej Soli), wybitny polski kompozytor, wokalista, multiinstrumentalista i gitarzysta muzyki rock i pop, obdarzony pięknym głosem o sz… dowiedz się więcej Seweryn Krajewski (urodzony 3 stycznia 1947 w Nowej Soli), wybitny polski kompozytor, wokalista, multiinstrumentalista i gitarzysta muzyki rock i pop, obdarzony pięknym głosem o szerokich możliwościach, zarówno jeśli chodzi o … dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
nie czując dni godzin i lat